Aktualności

W żółwim tempie

13.10.2014

13 października 2014 r. przejdzie do historii Żółwina jako dzień, w którym po raz pierwszy ustawiono fotoradar. Skutek – samochody poruszały się po Nadarzyńskiej w żółwim tempie.

Sympatyczny strażnik miejski z Brwinowa pokazał nam urządzenie, które ustawiono u zbiegu Nadarzyńskiej i Klonowej. Rejestruje ono prędkość przejeżdżających samochodów. Nawet gdyby któryś z kierowców przekroczył dozwoloną prędkość, strażnik – w przeciwieństwie do policjanta – nie ma prawa zatrzymać samochodu.

Zgodnie z ustalonym trybem po zakończeniu kontroli z fotoradaru wyjmuje się kartę pamięci i przegląda ją na komputerze. Jeśli fotoradar zarejestrował przekroczenie prędkości, właściciel samochodu otrzyma zdjęcie z tego urządzenia wraz z mandatem. Nie może się przy tym – jak to było często do niedawna - bronić, że za kierownicą jego wozu siedziała nieznana mu osoba. 30 września Sąd Najwyższy orzekł, że straż miejska ma prawo wystąpić do sądu o ukaranie kierowcy, który odmówił wskazania, kto jechał jego samochodem sfotografowanym przez fotoradar.

- W gminie mamy jeden fotoradar, nie możemy być wszędzie, ale Żółwin jest już w grafiku naszych dyżurów – powiedział nam strażnik miejski. – Dziś przyjechaliśmy po południu, ale planujemy także dyżury poranne. (ike)