Wspólne sprawy

Chcemy wody!

22.06.2021

Kilkudziesięciu mieszkańców Żółwina, Tereni i Owczarni przeszło we wtorek spod OSP w Brwinowie na placyk przed gminnym ratuszem. Wśród nich był także burmistrz Arkadiusz Kosiński, starający się w czasie bezpośredniej rozmowy przed urzędem ostudzić gniew osób odczuwających skutki braku wody.
Z obu stron padały dawno znane argumenty. Mieszkańcy: płacimy podatki, gmina ma obowiązek dostarczyć nam wodę, jeśli nie, to przestaniemy płacić. Burmistrz: podetniecie gałąź, na której siedzicie, bo podatki idą na szkołę i infrastrukturę. Mieszkańcy: bez pałacu w Brwinowie i ścieżek rowerowych możemy żyć, bez wody nie. Burmistrz: gdyby inwestycje realizowano jedynie z podatków mieszkańców, ich skala byłaby mniejsza, obecny poziom inwestycji zapewniają podatki ze strefy przemysłowej. Mieszkańcy: nas to nie interesuje, my chcemy wody. Burmistrz: nie jestem cudotwórcą, nie mogę obiecać, że sytuacja poprawi się z dnia na dzień.
Arkadiusz Kosiński zapewnił, że robi wszystko, co w jego mocy, by przywrócić normalne zaopatrzenie w wodę, protestujący zagrozili, że jeśli nic się nie zmieni, zablokują rondo w Brwinowie.
Strzępy rozmów uczestników i uczestniczek demonstracji: „Mieszkam w budynku szkoły, od kilku dni nie mam wody, wracam z pracy i nie mogę się umyć”, „Trzy lata temu wybudowaliśmy dom w Owczarni, próbowaliśmy wywiercić studnię, ale wody nie było. Jesteśmy skazani na miejski wodociąg. Zaczynamy żałować, że się tu przeprowadziliśmy”. Młoda kobieta z wysychającej Tereni przyjechała do Brwinowa z dwojgiem dzieci. Nie musi mówić, jakie ma problemy. Idący obok niej organizator protestu Kamil Bobowski dzieli się wrażeniami: - Działałem pod wpływem impulsu. Nie sądziłem, że przyjdzie tak wiele osób. Chciałbym wszystkim za to bardzo podziękować. (ike)