Wspólne sprawy

Co nowego w Żółwinie

20.09.2013

Pierwsze domy w naszej wsi zostaną skanalizowane w najlepszym razie w 2019 r., budowa przedszkola nie rozpocznie się przed 2014 r. Chodnikiem po Nadarzyńskiej pójdziemy najwcześniej w 2015. Coraz pewniejsze jest za to powstanie cmentarza komunalnego w 2015 lub 2016 r. Tak wynika z informacji burmistrza Arkadiusza Kosińskiego, gościa piątkowego zebrania wiejskiego w Żółwinie.

610 zł, które wielu mieszkańców Żółwina wpłaciło na wykonanie projektu przyłącza kanalizacyjnego, zostało wydane zgodnie z przeznaczeniem, a dzięki zmianie w prawie tego typu prace wymagają jedynie zgłoszenia, a nie pozwolenia na budowę wygasającego automatycznie po trzech latach. Żółwin będzie skanalizowany w ostatniej kolejności ze względu na małą gęstość zaludnienia.

Pierwszeństwo, a także unijne dotacje, mają miejscowości, w których przypada co najmniej 120 mieszkańców na kilometr kwadratowy. W naszej wsi jest ich niemal trzy razy mniej. W dodatku Żółwin musi czekać na skanalizowanie Owczarni, bo to od niej – ze względu na połączenie z kolektorem grodziskim – rozpocznie się inwestycja. Cała wieś może być skanalizowana nie wcześniej niż w 2025 r.

Znacznie bliższa jest perspektywa powstania cmentarza komunalnego. Odpowiadając na zadane w imieniu teściowej przez jednego z uczestników zebrania pytanie, kiedy zostanie otwarty cmentarz w Żółwinie, burmistrz odparł, że w 2015 lub 2016 r. Nekropolia ma być zlokalizowana za Orlikiem, będzie oddalona ok. 250 m. od ulicy Szkolnej i zajmie powierzchnię 14 hektarów ziemi należącej obecnie do Agencji Rynku Rolnego. Arkadiusz Kosiński przekonywał, że to jedyna możliwa lokalizacja cmentarza w gminie.

Mgliste są za to perspektywy budowy czterooddziałowego przedszkola, które ma powstać za placem zabaw przy Nadarzyńskiej. W 2012 r. wykonano projekt budynku i uzyskano pozwolenie na budowę. Należy ją zacząć w 2015 r., aby pozwolenie było ważne. Na razie żółwińskie przedszkole przegrało z budową nowego budynku szkoły w Otrębusach. Burmistrz ma nadzieję, że perspektywa europejska na lata 2014-2020 pozwoli na dofinansowanie przedszkoli ze środków unijnych.

- Gdyby policzyć liczbę dzieci zameldowanych w Żółwinie, to okazałoby się, że jest ich zbyt mało, by w ogóle planować przedszkole – mówił Arkadiusz Kosiński, ubolewając, że bardzo wielu mieszkańców jest zameldowanych w innym miejscu i co za tym idzie - płaci podatki od dochodów poza gminą Brwinów. Podatek od nieruchomości z Żółwina wyniósł w ub.r. 423 tys. zł i był kilka razy mniejszy niż wydane na naszą wieś pieniądze z gminnej kasy. Np. roczna dotacja gminna do każdego ucznia żółwińskiej szkoły wynosi 6 tys. zł – niezależnie od tego, czy jest on zameldowany w gminie czy nie.

Burmistrza niepokoi stan szkolnego autobusu, który coraz częściej się psuje i w związku z tym coraz więcej kosztuje. Na nowy autobus gminy nie stać, Arkadiusz Kosiński rozważa tańsze rozwiązanie - wykupienie usługi dowozu dzieci w PKS. W tym przypadku uczniowie mieszkający dalej od szkoły musieliby ponieść część kosztów.

Burmistrz obiecał, że w ciągu dwóch-trzech lat będzie rozwiązany problem okresowego braku wody miejskiej, szczególnie dokuczliwy dla mieszkańców wyżej położonych części Żółwina i Tereni.

W przyszłym roku gmina sfinansuje wykonanie projektu chodnika przy Nadarzyńskiej. Jeśli znajdą się środki, jego budowa zaczęłaby się najwcześniej w 2015 r. Zdaniem Arkadiusza Kosińskiego pilniejszą od chodnika inwestycją jest odwodnienie Nadarzyńskiej. Przypomniał, że niemal milion złotych pochłonęło odwodnienie odcinka Nadarzyńskiej przy Bażantów. Obecni na zebraniu skarżyli się na zalewanie dróg i posesji w innych rejonach Nadarzyńskiej, a także m.in. na Słonecznej, Południowej, Bocznej.

Ważna informacja dla mieszkańców Żółwina – gmina nie będzie przejmować od prywatnych właścicieli ślepych ulic. Muszą mieć z obu stron połączenia z innymi ulicami.

W zasadniczej części zebrania wiejskiego jego uczestnicy zadecydowali o podziale funduszu sołeckiego w przyszłym roku. W stosunku do propozycji przedstawionych przez sołtysa Karola Marchwiaka (pisaliśmy o nich 19 września) zaszły dwie zmiany. Mieszkańcy ulic Bocznej i Sosnowej nie mogą liczyć na przeszło 7 tys. zł na prace związane z ich oświetleniem, te pieniądze zostaną przekazane szkole na zakup indywidualnych szafek do szatni dla uczniów. 3 tys. złotych dofinansowania na ogrodzenie OSP na wniosek strażaków zostanie wydanych na aparaturę nagłaśniającą remizę.

W zebraniu wzięło udział ponad 40 osób, więcej niż rok temu, jednak to jedynie kilka procent dorosłych mieszkańców Żółwina. (ike)

Nadarzyńska bez chodnika