W czasie wesela w Żółwinie pan młody pobił na śmierć 19-latka ze Starej Wsi. Do zbrodni doszło w końcu sierpnia 1886 r.
"Kurier Warszawski" z 31 sierpnia 1886 r. w notatce "Morderstwo na weselu" informował:
"Parę dni temu we wsi Żółwinie, w pobliżu przystanku kolei wiedeńskiej Brwinów, odbywało się wesele młodej pary włościańskiej. Pijani godownicy, wyszedłszy z izby, tańczyli na gościńcu. Stanowiło to pewną dywersję dla przejeżdżających, którzy pijaków z obawy przejechania omijać musieli. Przyszło więc do awantury zakończonej bójką.
Weselnicy, będąc w przeważającej liczbie, rzucili się na sześciu włościan z sąsiedniej Starej Wsi. Z tych pięciu zostało mocno poturbowanych, a szósty Woźniak, młody 19-letni parobczak, zabity na miejscu. W godzinę później na miejsce tragicznego wypadku przybyła straż ziemska i wszyscy weselnicy, a w tej liczbie ojciec panny młodej i sam pan młody, na którego właśnie pada podejrzenie zabójstwa, zostali uwięzieni".
Ciekawe, kto pocieszył pannę młodą? (ike)
28.03.2024
W 1904 r. w Żółwinie po raz pierwszy rozbłysło światło elektryczne. Dopiero cztery lata później na ulice Warszawy wyjechał pierwszy tramwaj elektryczny.
07.03.2024
W 1857 r. pojawiła się na balu na Zamku Królewskim z włosami ufarbowanymi na żółty kolor, szokując namiestnika Królestwa Polskiego. Była z nami krótko, ale pozostawiła po sobie w Żółwinie trwałą pamiątkę – pałac przy obecnej ulicy Nadarzyńskiej.
28.02.2024
Patrząc na żółwińskie dachy z panelami słonecznymi, przypomnieliśmy sobie o oznaczonym na mapie okolic Warszawy z 1829 r. wiatraku, który znajdował się w pobliżu obecnego skrzyżowania Nadarzyńskiej i Słonecznej, czyli na ówczesnym końcu naszej wsi.
09.12.2023
Tradycja hodowli ryb w stawach na terenie majątku Żółwin sięga zapewne jego początków, czyli końca XVI wieku.